Jak poinformował Europejski Bank Centralny (EBC) w pierwszym półroczu tego roku z rynku wycofano o 13 proc. mniej fałszywych banknotów Euro niż w drugim półroczu 2009 roku. Wtedy to mieliśmy do czynienia z 8 procentowym przyrostem liczby fałszywych Euro. Oznacza to, że w obiegu podrabianych banknotów jest coraz mniej i jak zapewniają bankowcy liczba podrabianych pieniędzy pozostaje bardzo niewielka w stosunku do orginałów. W sumie EBC wycofało w tym roku 378 tys. fałszywek i jest to według banku pierwszy spadek od 2006 roku, kiedy to z rynku zniknęło 265 tys. fałszywych Euro. Przestępcy najczęściej fałszują banknoty o nominale 50 Euro (42,4 proc.) i 20 Euro (41,5).
Szkoda, że EBC nie pokusiło się o przedstawienie prawdopodobnej przyczyny spadku liczby podróbek Euro. Dzięki temu zostały nam tylko domysły:
- Spadła liczba wykrytych przypadków?
- Spadła opłacalność takiego procederu? Bo jak twierdzi Kiyosaki w Spisku Bogatych banki dodrukowują nowe pieniądze masowo i dzięki temu spad ich realna wartość.
Co Państwo o tym sądzicie? Podyskutujmy.